Uwielbiam Nicolasa Jaara i niemal wszysko czego się ten muzyk tknie! Jednak trzyosobowy projekt Darkside którego Nicolas Jaar jest odpowiedzialną za elektronikę częścią,, to nieco inna śpiewka. Zawsze było mi z nimi raczej nie po drodze. Ten nowojorski projekt cenię wybiórczo. Brzmienie mrocznawo-stylowe, w odcieniach szarości i czerni, w tym wszystkim w jakiś sposób dziwnie zachowawcze – tak do tej pory ich odbierałem. Jednak nadchodząca płyta może to postrzeganie zmienić!

Spotify ładnie mi pokazuję, że (w chwili pisania tego tekstu) za 44 dni 6 godzin 38 minut i gdzieś 20 sekund (czyli 28 lutego 2025) odbędzie się premiera albumu Nothing. Dzieła, którego dwa przedpremierowe utwory rokują na narobienie pozytywnego zamieszania. Jest eksperymentalnie, odważnie i staroszkolnie bluesowo-rockowo, ale to taka interpretacja bluesa i rocka jakby przy tym dłubało The Avalanches.

Jest to wszystko uroczo poszatkowane samplami, ale też organicznie połączone z instrumentalną muzyką. Proporcje nieco inne niż przy Atoms For Peace i AMOK , ale sam zmysł zgrania się brzmienia analagowego z cyfrowym podobny.

Czekam, bardzo ciekawy co z tego ostatecznie wyjdzie

Utwór: S.N.C
Projekt: Darkside
Album: Nothing
Miasto: Nowy Jork (Stany Zjednoczone)
Wytwórnia: Matador Records
Gatunek: Muzyka eksperymentalna, rock alternatywny, elektronika.
Światowa data premiery:
28 lutego 2025 (album)
8 stycznia 2025 (single)